Translate

środa, 22 stycznia 2014

urodziny



tort rozłożył się na stole
nóż długi ścisnęła dłoń
tak kochaniem delikatna
błysk zauważyłem
w jej oczach
tak kochaniem delikatnych
może od noża może od świeczek
i już trójkątem wbiegł
zaskakując talerz
zaczepił jeszcze o
śpiącą łyżeczkę
minął butelkę szampana
i ten korek twardziel nie wytrzymał
w sufit uderzył z całych sił
sypnęło wapnem
i oczy wypełniły łzy
powietrze zadrżało salwą
sto lat! sto lat! sto lat!

a to przecież już jutro jest...

wtorek, 21 stycznia 2014

ona



miłość a kim ona jest
że poeta o niej z oczami błędnymi
zapatrzony w przestrzeń
przed białą kartką papieru
słowo po słowie nieprzytomnie kreśli
do białego rana
czy ona jak skarb zakopany w nadziei
że ją odnajdę nad brzegiem
to ona przywołuje światłem spróchniałego konaru
mami umysł ciepłem nocy uroczej
w całym kawałku utopiona tam cicho leży
na powierzchni czy głęboko
na samym dnie spoczywa
nie widoczna dla tęsknych oczu
czy to tylko drzazgi wbite w palec
bym się przekonał że żyje
może to syrena na morzu rozpaczy
przywołuje mnie swoim śpiewem
by zatracić tak bym się opamiętał
czy ona jak orzeł wyrywający z trawy
zabłąkanego zająca wprost w przestworza
by rzucić i nauczyć mnie latać
może drapieżną rybą na dnie pożądania
czekającą w ukryciu na swoją zdobycz
by ją utopić abym nauczył się jej wierzyć
kim jest jak długo tam leży...

środa, 15 stycznia 2014

dzień



dziś przyszedł dzień
wstał otrzepał nogi
dzień zupełnie nowy
stanął szeroko w progu

złapał siekierę
i odrąbał jej marzenia

te wczorajsze takie młode
skryte pod czaszką nagie

ustawione wszystkie
były w jednym rzędzie

a mi w tej chwili
popękało serce...


wtorek, 7 stycznia 2014

chciałam



a ja chciałam tylko
mieć świat mały
przy tobie

i tak budzić się
zapachem kawy
wyprasować koszulę
zjeść z tobą śniadanie
ucałować chciałam
na pożegnanie

a ja chciałam tylko
mieć śladów kilka
na swojej podłodze
czasami róże w wazonie
i uśmiech chciałam przy stole

a ja chciałam tylko
poczuć na sobie twoje
ciepłe dłonie i kilka słów
przerywających ciszę

tak chciałam być blisko
przy tobie...

środa, 1 stycznia 2014

o ubóstwianiu



tak bardzo dziewczynę tą ubóstwiałem
gdybym tylko potrafił
wiersz piękny napisałbym dla niej

o miłości o moim jej ubóstwianiu
napisałbym w nim jak to dla niej
zmartwychwstawałem

dziękowałbym za to że jest
pochylając nisko głowę
Bogu dziękowałbym za nią co dzień

gdybym tylko potrafił napisać wiersz dla niej...