Translate

czwartek, 22 maja 2014

Αλεξάνδρα


stała przed lustrem przykutym do skały
tuż nad urwiskiem wielkiej wody
wzrok wbiła wielkim harpunem
nadziei w drugi brzeg
bawiła się swoimi czarnymi włosami
a one wiatrem niesione po plecach
z nich na ramiona i na piersi
jeszcze jeden ruch ręki niedbały
a mgły opadały i cienie długim jęzorem
lizały ziemie pod jej stopami
w dole fale wściekle miotały płaty piany
że to nie one obmywają ją pierwsze
krzyknąłem do niej - co robisz Αλεξάνδρα
a ona odwracając głowę
z palcem na ustach złożonym
wyszeptała w moją stronę
- bądź cicho bo spłoszysz anioły...

środa, 21 maja 2014

...

...

z tobą można by iść przez świat
z gołą głową
i za nic mieć chłodny wiatr za nic mieć deszcz
z tobą można każdy dzień
związać w snopki
jak łany zboża przy drodze prostej ustawić
można z tobą przez życie na przełaj gnać
skoczyć przez drewniany płot pobiec w ciemny las
bez strachu co tam nam strach
z tobą groszy dwa mieć i niechęć do głupoty
tak żyć i w tym życiu z tobą w nim być
złapać białą lokomotywę prosto za jej białą grzywę
mogłoby tak być gdybym wyśnił ciebie na jawie...