dziś
przyszedł dzień
wstał
otrzepał nogi
dzień
zupełnie nowy
stanął
szeroko w progu
złapał
siekierę
i
odrąbał jej marzenia
te
wczorajsze takie młode
skryte
pod czaszką nagie
ustawione
wszystkie
były
w jednym rzędzie
a
mi w tej chwili
popękało
serce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz